Geoblog.pl    pawelgorecki3    Podróże    All inclusive po turecku.    Turcja
Zwiń mapę
2022
10
kwi

Turcja

 
Turcja
Turcja, Fethiye
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2805 km
 
Ostatnio postanowiliśmy zrobić sobie szybki wypad wakacyjny w trakcie wiosennej przerwy szkolnej, czyli przełom marca i kwietnia. Wybór trafił na Turcję, dokładnie okolice Dalaman. Wahaliśmy się trochę z uwagi, iż nie byliśmy pewni, na jaką pogodę trafimy. Zależało nam na podładowanie baterii słońcem po zimowej szarudze. Większość prognoz z poprzednich lat wskazywała temperatury w okolicach 22-25 stopni.



Postanowiliśmy zaryzykować...... i było warto: -)



Spośród mnóstwa ofert noclegowych w okolicy, my wybraliśmy Hotel Letoonia. Przepiękny obiekt znajduje się na półwyspie z widokiem na miasto Fethiye. Kompleks złożony z domków bliźniaków położonych w iglastym lesie. W każdym (przynajmniej w naszym przypadku) cztery apartamenty. Do dyspozycji gości cała rzesza atrakcji jak na all inclusive przystało. Nie będę rozdrabniał się na temat samego hotelu. Powiem tylko, że infrastruktura i obsługa zasługują nie na pięć, ale na sześć gwiazdek. Wszystko na naprawdę wysokim poziomie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.



Tym razem nie braliśmy samochodu. Było ku temu parę powodów. Po pierwsze postanowiliśmy raczyć się wakacjami all inclusive i większość czasu spędzić w obiekcie. Po drugie, wybraliśmy się na parę wycieczek fakultatywnych, więc kwestia transportu była oczywiście wliczona. Po trzecie, ceny taksówek były bardzo przystępne.



Co zobaczyć w okolicy.

Wąwóz Saklikent. Oddalony od Fethiye o około półtorej godziny jazdy busikiem. Śliczny kanion z wydzielonym szlakiem / pomostem co bardzo ułatwiło spacerowanie. Dla wytrwalszych jest możliwość "spaceru" "off road", ale to już dla bardziej zaawansowanych. My z uwagi na wysoki poziom wody (roztopy) i małe dziecko nie chcieliśmy ryzykować. Od razu dodam, że jest miejsce bardzo licznie odwiedzane przez turystów. Rzesza sklepików, straganów, miejsc, gdzie można spróbować lokalna kochanie.

W bardzo bliskiej okolicy od kanionu znajduje się Gizlikent Selalesi. Strumyk w dolinie z przepięknym wodospadem. Aby dotrzeć do wodospadu, trzeba przejść dobre paręset metrów strumykiem, brodząc w wodzie. Jest dość ślisko, nie zapomnijcie zatem o odpowiednim obuwiu. Można też na miejscu nabyć specjalne "gumowce". Inne atrakcje? Ziplining, możliwość jazdy na quadach, parę sklepów z pamiątkami. Jest też miejsce na lunch z miejscami do siedzenia / stolikami na drzewach: -). Z uwagi, że nie było tak tłoczno, to miejsce chyba bardziej przypadło mi do gustu niż wąwóz Saklikent.

Będąc nad morzem, nie wyobrażamy sobie, nie wskoczyć na łódkę: -) Tak też zrobiliśmy i tym razem. Półdniowy rejs zorganizowany przez lokalnego handlarza atrakcjami: -). Pływanie, nurkowanie, lunch, parę przystanków na plażach. Morze w połączeniu z masywem górskim rozciągającym się w okolicy wygląda prześlicznie. Wszystko w bardzo przystępnej cenie.

Dodatkową atrakcją hotelową jest łódź kursująca między kurortem a Fethiye. Oplata, jest naprawdę symboliczna. Śliczne, stara część Fethiye z meczetami i dziesiątkami maleńkich sklepików. Wszechobecny zapach przypraw i ziół nadaje dodatkowy klimat temu miejscu.



Na koniec, szybko o transferze do hotelu. Ja polecam taxi. Czemu? Cena i komfort. Ceny taksówek w Turcji są naprawdę przystępne. Oczywiście możecie zdecydować się na transfer hotelowy oferowany przez biuro podróży lub też lokalny autobus. Sprawdźcie jednak najpierw, ile taka przejażdżka będzie trwała. Pamiętajcie, że na 90% taki transfer nie będzie tylko obejmował wasz hotel, ale parę w okolicy. Oznacza to, że zamiast jechać 20-30 minut samochodem, spędzicie w autobusie ponad godzinę lub i więcej. Jeżeli chodzi o ceny samego transferu, może się okazać, że jest on nieznacznie tańszy niż taxi. Dlatego radzę, nie sugerować się co oferuje nam biuro podróży / linia lotnicza, ale zatroszczyć się o to samemu. Pamiętajcie, że każdy w obecnych czasach chce na was zarobić. Polecam sprawdzić ceny taxi na booking.com lub po prostu poszukać w internecie co oferują lokalne firmy taksówkowe.





Było to mój pierwszy wypad do Turcji i przyznam szczerze, będzie ich więcej; -) Może to kwestia hotelu (który naprawdę polecam), klimatu, kultury albo po prostu tureckiej gościnności.







Pozdrawiam,



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (22)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
pawelgorecki3
Paweł Górecki
zwiedził 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 99 wpisów99 8 komentarzy8 938 zdjęć938 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
22.10.2022 - 29.10.2022
 
 
10.04.2022 - 17.04.2022
 
 
12.10.2019 - 17.10.2019